Liturgia Męki Pańskiej sprawowana w naszym kościele parafialnym w godzinach popołudniowych (o 17:00) była jedną z najbardziej przejmujących liturgii w ciągu całego roku. Przejmująca liturgia wielkopiatkowa choć bez Mszy świętej, bez Eucharystii. Komunię świętą – z tego powodu tylko pod jedną postacią – przyjęliśmy z darów uprzednio zakonsekrowanych – w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek.
Jak we wszystkich świątyniach, tak również w naszej ołtarze pozbawione były obrusów i kwiatów, a krzyże zasłonięte. Odczytane były fragmenty Ewangelii opisujące Mękę Chrystusa, a na początku nabożeństwa Ksiądz Proboszcz leżał krzyżem na posadzce przed ołtarzem głównym. W czasie liturgii nastąpiła Adoracja Krzyża.
Wielki Piątek jest dniem skupienia, powagi i wzmożonej pobożności. W tym roku ze względu na pandemię koronawirusa i liczne restrykcje epidemiologiczne jeszcze głębiej przeżyliśmy duchowo wszystkie obrzędy.
Jak we wszystkich świątyniach, tak również w naszej ołtarze pozbawione były obrusów i kwiatów, a krzyże zasłonięte. Odczytane były fragmenty Ewangelii opisujące Mękę Chrystusa, a na początku nabożeństwa Ksiądz Proboszcz leżał krzyżem na posadzce przed ołtarzem głównym. W czasie liturgii nastąpiła Adoracja Krzyża.
Wielki Piątek jest dniem skupienia, powagi i wzmożonej pobożności. W tym roku ze względu na pandemię koronawirusa i liczne restrykcje epidemiologiczne jeszcze głębiej przeżyliśmy duchowo wszystkie obrzędy.